Jednym z nieodłącznych elementów urlopu nad wodą jest opalanie się. Właściwie każdy, kto przyjeżdża spędzić urlop nad jeziorem, „skazany” jest na wystawianie swojej skóry na słońce. Pytanie, czy jest to bezpieczne i rozsądne, a także czy nie wywoła to niebezpiecznych dla zdrowia konsekwencji. Nad odpowiedzią na to pytanie warto zastanowić się zawczasu, by uniknąć późniejszych rozczarowań, czy olbrzymich problemów zdrowotnych, wliczając w to czerniaka. Jedną z najbardziej niebezpiecznych chorób, na jakie narażamy się poprzez nadmierne opalanie, jest czerniak, czyli rak skóry.
To choroba, która zbiera duże żniwo wśród osób, które zapominają o podstawach bezpieczeństwa podczas opalania, nie stosując kremów z filtrami oraz nadmiernie wystawiając się na promienie słoneczne w godzinach absolutnie odradzanych przez lekarzy. Efektem tego może być wzmiankowana choroba, której konsekwencje są naprawdę zatrważające. Aby uniknąć czerniaka, często wystarczy odpowiednia profilaktyka oraz rozsądek. Kierując się zasadami zdroworozsądkowymi, unikając nadmiernej ilości słońca, nie musimy demonizować tej choroby i czuć się w miarę bezpiecznie. Pamiętać przy tym należy i o pojawianiu się u lekarza.
Wówczas będziemy mogli bezpiecznie opalać się nad jeziorem i korzystać w pełni z uroków wypoczynku nad wodą.